2013-06-13

Super wiadomość!

Nie miałam wczoraj zupełnie czasu by podzielić się wspaniałą wiadomością - otóż jutro (piątek) przywozimy Anię do nas na kilka dni (do wtorku).
Z tego też powodu cały wczorajszy dzień, który był zresztą świętem na Tajwanie, spędziłam na sprzątaniu, układaniu rzeczy i "robieniu miejsca" dla Ani.
Ania będzie dzielić pokój z Jasiem, stoi tam olbrzymie trójpoziomowe łóżko. Do tej pory górną jego część zajmowały misie, Jasiek spał na środkowej części, a ja przysiadałam na dolnej gdy mu czytałam. Teraz misie musiały się wynieść w inne miejsce, gdyż górne łoże będzie zajmować Jaś, Ania będzie spać po środku, a ja w miarę potrzeby na dolnym łóżku.
Udało mi się również wygospodarowac trochę miejsca na stare/nowe dziecięce książeczki dla Ani, na jej zabawki, jak i ubranka. W dużym pokoju, służącym za pokój do zabaw i gier, też udało mi się wszystko poukładać tak by Ania miała miejsce na swoje gry, puzzle i zabawki.
Czeka mnie jeszcze uporządkowanie study i przygotowanie dla niej różnych materiałów montessoriańskich (practical life), materiały sensoryczne na szczęście już mam, metematyczne też. Tak więc prawie wszystko już gotowe.

Teraz zastanawiamy się co bedziemy robić przez tych kilka dni. W sobotę posiedzimy pewnie w domu, pójdziemy na spacer do wodospadu i na plac zabaw. W neidzielę do kościoła i do pobliskiego parku na duuuży plac zabaw. W poniedziałek może do zoo?

Jestem też psychicznie przygotowana na jej płacz, szczególnie wieczorową porą. Jakoś dam sobie radę, ale i tak trzymajcie kciuki i  ... módlcie się za nas by wszystko się udało i by łez nie było za wiele.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz